Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
James Last - Herzlichst Ihr James Last
Gramofon Pioneer PL-L1000
Transformator: Ortofon VERTO
Pre Phono IFI Micro IPhono MM - 200 pF
Wkładka gramofonowa: Audio Technica AT 33SA Nacisk 2.0 gramy
Karta dźwiękowa: Focusrite Scarlett 2i2 2Gen
Flac: 16bit-44.1kHz
Taka mała uwaga, wkładka, gramofon, transformator, przedwzmacniacz gramofonowy to jakieś 10 tys. I co? Gra nierówno, trzeszczy, harczy. Winylomanicy piszą na różnych forach, że winyl gra lepiej niż CD. Nie gra, nigdy nie zagra lepiej. No ale jak ktoś jest nawiedzony, to głupoty wypisuje.
Rok 1977 i przekrojowa płyta z najlepszymi nagraniami orkiestry Jamesa Lasta. Długa płyta: 59m:36s
Kondycja winyla, gorsza niż poprzednie, egzemplarz trochę, miejscami, podrapany. Innego nie ma, i nie będzie ;-)
Dwa nagrania są tutaj ważne. Pierwsze ze strona A, i pierwsze ze strony B , oba napisane przez Jamesa Lasta
Pierwsze nagranie z strony B, czyli Happy Music, to kwintesencja całej twórczości Jamesa Lasta.
Pierwsze nagranie ze strona A, czyli "Samotny Pasterz", to nagranie napisane dla Gheorghe Zamfir i z jego udziałem . To dzięki temu nagraniu Zamfir zdobył ogólnoświatową sławę. Utwór wykorzystywano wielokrotnie w filmach . min w Kill Bill vol.1
Słyszałem ten utwór dziesiątki razy, grany, na chodniku, przez grajków z ameryki południowej w polskich nadmorskich kurortach. Ale nie wiedziałem, że to taki znany utwór, raczej bym obstawiał, że to jakaś peruwiańska melodia ludowa, a nie melodia skomponowana przez Niemca dla Rumuna :-)
Czego to się człowiek dowiaduje po latach.
Wkrótce......
https://mega.nz/#!sE43DajC!-sm2VXOKsmjBspP_JQtV5ClzUKR7KrEunIZfWvWVgiA
Offline
Strony: 1